środa, 25 grudnia 2013

❄ 10 faktów o mnie ❄

Na sam początek chciałabym wam złożyć (trochę spóźnione) życzenia świąteczne, tak więc życzę wam wesołych, pogodnych świąt spędzonych w jak największym gronie rodzinnym. Wymarzonych prezentów, duużo słodyczy oraz żebyście jak najmniej przytyli!  (nie umiem składać życzeń :c)
Mimo, że są święta to mam wolną chwilę i piszę tu coś dla was. Dostałam w końcu nowy aparat! ♥ Bardzo się z niego cieszę. Dobrze wygląda, jest lekki i robi świetne zdjęcia co jest dla mnie najważniejsze. W ciągu niecałych 2 dni zdążyłam tak się opchać jedzeniem, że kiedy je widzę to aż mi się odechciewa jeść haha. Ale nie o tym dzisiaj będę tutaj pisała.
Pomyślałam, że dzisiaj może dodałabym jakiś post tematyczny, tylko o czym? W sumie ten temat nie zabiera mi wiele czasu więc dodam dziś 10 faktów o mnie, ponieważ pomyślałam, że ktoś z was chciałby dowiedzieć się czegoś o mnie i możliwe jest też, że znajdzie się ktoś podobny do mnie :)

1. Panicznie boję się pająków. Kiedy widzę nawet małego, potrafię zacząć piszczeć, czasami nawet płaczę kiedy je widzę haha.

2. Nienawidzę materialistów. Szczególnie w okresie świąt, kiedy widzę posty na facebook'u, które dodają moi znajomi chwaląc się czego oni nie dostali to coś mi się w środku gotuje. Nie chodzi mi tu o zazdrość, tylko o to, że niektórych nie stać na takie rzeczy i może być im po prostu przykro.

3. Najbardziej lubię pastelowe kolory. Kocham pudrowy róż i kolor kremowy. Poza tym uwielbiam też fioletowy, czarny i biały.

4. Nienawidzę czytać książek. Dla mnie lektury szkolne są jakąś męczarnią, lecz kiedy mam czas i chęci lubię sobie przeczytać jakieś książki młodzieżowe. Najbardziej kocham pamiętniki.

5. Moją ulubioną częścią garderoby są ciepłe sweterki. Można to zauważyć, ponieważ mam ich aż 8, haha.


6. Mam jednego, najlepszego idola - Justina Biebera. Oprócz niego kocham słuchać też piosenek Ariany, Demi, Seleny, Miley i wielu innych - słucham wszystkiego w zależności od humoru.

7. Niedawno zaczęłam się malować. Jest to na razie tylko krem under 20, czasami tusz i błyszczyk, ale zawsze coś.

8. Często mam złe dni. Czasami mam zły humor, nie mam w ogóle apetytu czy nie mogę się skupić na niczym.

9. Wolę rybę od mięsa. Nie jem jej zbyt często, ale gdybym miała wybierać to mogłabym do końca życia jeść tylko rybę.

10. Nie przepadam za czekoladą. W takim sensie, że nie uśmiecha mi się zjeść na raz całą tabliczkę. Owszem kocham czekoladę, ale jestem w stanie zjeść max. kilka kostek, zjedzenie całej graniczy u mnie z cudem.


To w sumie byłoby na tyle, a teraz uciekam do gości. Dzisiaj już raczej nic nie zjem, ponieważ wręcz przejadłam się na śniadaniu i obiedzie :( Jutro lub w czwartek mam zamiar dodać jakieś konkretne zdjęcia z tych 3 dni świąt. Jeszcze raz wesołych świąt! 

piątek, 20 grudnia 2013

❤ sarcasm ❤

Hej! 
Przepraszam, że zjawiam się tutaj dopiero dzisiaj i teraz, chociaż sama się dziwię, że tak wcześnie, haha. Złapało mnie przeziębienie i przez cały czas kaszlę i chodzę z zatkanym nosem :( Obym wyzdrowiała do świąt... Strasznie się cieszę, że zbliżają się wielkimi krokami. Trochę odpocznę od szkoły, ponieważ mam ponad 2 tygodnie przerwy, jeej! 
Przy okazji mówiąc o świętach, mieliśmy dzisiaj wigilię klasową, niestety ostatnią w tej szkole i z tą klasą :( Miło spędziliśmy te około 3 godziny. Wszyscy składali sobie życzenia i tulili się, dosłownie wszyscy ze wszystkimi. Nie mam niestety żadnych zdjęć, ponieważ aparat mi kompletnie siadł i nie chce nawet się włączyć :( Dlatego teraz do wigilii zdjęcia będę robiła telefonem.
Zmykam powoli, ponieważ mam zamiar posprzątać swój pokój, żeby nie robić tego na ostatnią chwilę. Tak więc papa, miłego weekendu! Mam nadzieję, że zawitam tutaj jak najwcześniej! 

sobota, 14 grudnia 2013

where's the snow?

Hej misie 
Przepraszam was za moją nieobecność na blogu w tym tygodniu, mimo że miało się tutaj coś pojawić. Myślę, że w tym tygodniu będzie już więcej luzu i pojawi się tutaj kilka postów, lecz nic nie obiecuję. Aparat mi się psuje, więc dzisiaj zdjęcia niestety robione telefonem :( Mam nadzieję, że naprawi się jakoś i będę mogła na wigilii klasowej porobić jakieś normalne zdjęcia. Obym wytrwała tak do świąt, ponieważ na gwiazdkę spodziewam się mojego wymarzonego canona ♥ 
Jeśli chodzi o to, co u mnie się aktualnie dzieje, to nie mam jak zwykle na nic czasu. Szczególnie teraz, przed świętami. Został do nich około tydzień, a ja nie mam jeszcze pokoju wystrojonego :( Mam zamiar zrobić to w nadchodzącym tygodniu lub w weekend. Kocham święta i wszystko z nimi związane  Mój ulubiony czas w roku. Brakuje tylko śniegu, który mam nadzieję, że pojawi się niedługo.
W ostatnim czasie dużo myślałam nad postami tematycznymi. Mam zamiar dodać m.in. post o moich postanowieniach noworocznych, kosmetykach które używam oraz kilka faktów o mnie. Mam nadzieję, że nie zapomnę o nich, chociaż ze mną wszystko jest możliwe :) 
To w sumie na tyle. Teraz lecę odrabiać lekcje, a potem chyba obejrzę sobie jakiś film i tak oto spędzę sobotni wieczór :) 
Miłego weekendu 

niedziela, 8 grudnia 2013

❄ winter is coming ❄

Hej 
Jestem tu coraz rzadziej... Niedobrze. Na szczęście ciężki czas jeśli chodzi o szkołę się skończy, więc będę raczej częściej tutaj pisać ♥ Zostało 16 dni do świąt, strasznie się cieszę. Za tydzień w piątek mamy wigilię klasową, o której rozmawialiśmy już w tym tygodniu, przez co aż poczułam zbliżające się święta. W tym tygodniu mam tylko 2 sprawdziany, więc trochę odpocznę nareszcie. Mam zamiar jechać też kupić już prezent świąteczny dla mojego chłopaka i Patrycji, ponieważ spodziewam się, że nie będę miała potem kiedy. Przez cały weekend nie miałam nawet jak tutaj coś napisać, bo w piątek po powrocie ze szkoły poszłam z przyjaciółkami do mcdonalda, a potem przejść się po mieście i tak jakoś nam minęło. Wczoraj była u mnie Patrycja i byłyśmy na lodowisku, więc mam czas tylko teraz. Zaraz idę uczyć się na wos, ponieważ jutro czeka mnie sprawdzian :/ 
Cieszę się również z powodu zbliżającej się zimy, ponieważ lepsze to, niż szare dni, kiedy pada deszcz i nie mam co ze sobą zrobić. Odechciewa mi się wtedy żyć. Niedługo mam zamiar iść na takie typowe zimowe zdjęcia, żeby trochę się rozerwać, a przede wszystkim trochę się wkręcić w ten zimowy klimat :) Zmieniając kompletnie temat, można zauważyć u mnie pewną różnicę. W piątek byłam u fryzjera, żeby 'podciąć grzywkę', czego teraz kompletnie żałuję. Jest zupełnie inna niż ta, którą miałam wcześniej. Kiedy zobaczyłam się w lustrze miałam ochotę wykrzyczeć się ze złości, ponieważ kompletnie zniszczono mi włosy :( Jeszcze wczoraj zdecydowałam się, że będę ją nosić tak jak na zdjęciu wyżej, lecz szybko zmieniłam zdanie i jednak będę spinała tą grzywkę aż nie urośnie. 
W sumie to bardzo się rozpisałam dzisiaj, ale nie było mnie tutaj równy tydzień, więc mam w sumie prawo do tego :3 Myślę, że pojawię się w tym tygodniu z jakimś postem tematycznym, ale nic nie obiecuję. Wiem, wiem, piszę tak bardzo często, ale to nie zależy ode mnie, czy będę miała wolny czas czy nie. 

Miłego tygodnia! 

niedziela, 1 grudnia 2013

bad day

Hej 
Co u was słychać? Jak mija wam weekend? U mnie jest ciężko trochę, czeka mnie teraz chyba najgorszy tydzień w tym roku szkolnym... Ale dam jakoś radę, muszę. Wczoraj miałam imprezę urodzinową, która niestety skończyła się już o 20, bo wszystkie dziewczyny musiały już wracać :( Szkoda trochę, ale i tak było fajnie. Miałam wczoraj zjawić się tutaj z postem, ale niestety nie dałam rady. Rozplanowałam sobie dzień co do minuty i niestety nie zostało mi wystarczająco dużo czasu, żeby coś dla was tutaj napisać. Najbliższy tydzień zapowiada się strasznie źle.. Czeka mnie masa nauki, aż 5 sprawdzianów.. Jak widzę ten stos książek czekających, aż się do nich zajrzy to odechciewa mi się wszystkiego. Ale idę do szkoły z nadzieją, że ten tydzień będzie na razie ostatnim takim i w końcu będę mogła odpocząć. Na dobre rozpoczęcie przyszłego weekendu prawdopodobnie idę z Pati na lodowisko, które otwierają u nas. Fajnie by było, jakby to wypaliło. Mamy zamiar też jechać z rodzicami do Poznania na zimowe zakupy. Święta zbliżają się wielkimi krokami, za ok. 3 tygodnie już wigilia  Jeej, strasznie się cieszę. 
Powracając do ogólnego tematu bloga, chciałabym napisać jakiś post tematyczny, ale nie mam żadnego pomysłu... Fajnie by było, gdybyście zaproponowali mi jakiś temat. Nie chcę przez cały czas prowadzić bloga tylko i wyłącznie o moim codziennym życiu, ponieważ sama wiem, że po jakimś czasie stałoby się to nudne.
W ciągu roku strasznie urosły mi włosy, mimo tego, że w styczniu intensywnie je ścięłam i sięgały mi do ramion. Niech jeszcze trochę urosną i będę miała w końcu wymarzoną długość moich włosów 
W sumie to na tyle, niestety muszę uciekać, ponieważ czeka mnie duużo lekcji, czego nienawidzę :( Miłej niedzieli